Jak wyróżnić się na tle konkurencji i co zrobić, aby Klient do nas przyszedł? Klaudia Bruś odpowiada.

Aby pozyskać więcej klientów, należy się wyróżniać, a nie dopasowywać

 

Jeśli chcesz, aby Twoje produkty lub usługi cieszyły się zainteresowaniem, musisz wyróżnić się w zalewie szumu informacyjnego, z jakim klienci mają do czynienia na co dzień.

 

Jednym z największych błędów popełnianych przez przedsiębiorców rozpoczynających nowy projekt jest krótkowzroczność i niedostrzeganie faktu, iż mają oni konkurencję.  

 

Jak stworzyć swój „błękitny” ocean, w którym jesteśmy pozbawieni zagrożenia ze strony konkurencji, zamiast tkwić w „czerwonym” oceanie pełnym walk cenowych?  To trudne i niezbędne, aby odnieść sukces w biznesie, ale nie niemożliwe. 

 

Postanowiliśmy zaprosić do rozmowy Panią Klaudię Bruś założycielkę marki Austeria. Pani Klaudia zdradza kilka sprawdzonych sposobów, dzięki którym sprawisz, że klient przyjdzie właśnie do Ciebie.

 

Czego dowiesz się z niniejszego wywiadu?

  • Co każdego dnia inspiruje Panią Klaudię do pracy?
  • W jaki sposób Pani Klaudia pomaga ludziom w rozwiązywaniu ich codziennych problemów?
  • Czy istnieje coś takiego jak jedno sprawdzone rozwiązanie?
  • Jak Pani Klaudia sprawia, że Austeria wyróżnia się na tle konkurencji?
  • Czym jest i kiedy powstał projekt Hrydonator?
  • Jak doszło do opracowania tak nieoczywistego rozwiązania?
  • Czy warto dzielić się wiedzą?
  • Na co należy zwrócić uwagę, jeśli chcesz wyróżnić swój produkt na rynku?

 

Paweł Kwiatkowski: Dzień dobry Pani Klaudio, miło nam gościć Panią w naszej firmie. Proszę powiedzieć, co na co dzień inspiruje Panią do pracy?

 

Klaudia Bruś: Dzień dobry, bardzo dziękuję za zaproszenie. Jest mi niezmiernie miło, że kolejny raz mogę odwiedzić jedną z moich ulubionych organizacji.

 

Moją główną motywacją jest chęć tworzenia marki, która dostarcza więcej niż sam produkt. Skupia się na wartościach.  W Austerii jesteśmy nastawieni na rozwiązywanie problematycznych kwestii związanych z utrzymaniem czystości i przygotowaniu starannie dobranych rozwiązań.

 

PK: Czy pomaganie ludziom w rozwiązywaniu codziennych problemów polega na dopasowaniu konkretnego produktu, narzędzia?

 

KB: Myślę, że tak. Podstawą jest dobór odpowiedniej chemii i akcesoriów. Należy pamiętać o tym, że w przypadku sprzątania obowiązuje następująca zasada: “jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego” 🙂 

 

PK: To oznacza, że nie można polegać na jednym rozwiązaniu i że nie istnieją magiczne środki, w które tak bardzo chcielibyśmy wierzyć. Czy dlatego zdecydowała się Pani zaproponować zestawy według własnego pomysłu?

 

KB: Ograniczanie się tylko do jednego rozwiązania nigdy nie jest dobrym wyjściem… Niezależnie czy mówimy o sprzątaniu, czy o dowolnych sferach codziennego życia. 

 

Nasze zestawy powstają na bazie dwóch czynników:

  • Pierwszym z nich jest chęć dostarczenia produktów, których skuteczność jest sprawdzona, a te są szczegółowo dopasowane do wskazanego zagadnienia. 
  • Drugim czynnikiem jest kompleksowość rozwiązań. Skoro klient kupuje preparat do usuwania przypaleń, logiczne jest, że może potrzebować narzędzia w postaci odpowiedniej gąbki. Dlaczego klient sam ma jej szukać na rynku? My robimy to za niego i oferujemy kompletny zestaw.

 

PK: Zestawy to niewątpliwie jeden z czynników, które wpływają na to, że Austeria wyróżnia się na tle konkurencji. Wielu zestawom nadała Pani nazwy własne (muszę przyznać, że niektóre z nich są zabawne), czy to dlatego, aby łatwo je skojarzyć i zapamiętać?

 

KB: Jedną z głównych wartości w naszej firmie jest otwartość i komunikatywność. Chcemy być blisko z naszymi klientami. Zdecydowanie bardziej przyjazna jest „Niezastąpiona Ewelinka” niż zestaw do czyszczenia podłóg i toalet Eveline. Zależy nam również na tym, aby nazwy zestawów sugerowały rozwiązanie, które sobą reprezentują.

 

PK: Zdecydowanie. Jak to się dzieje, że potrafi Pani połączyć kilka produktów różnych marek w zestaw? Czyżby doświadczenie, a może testuje Pani wszystko, zanim poleci klientowi?

 

KB: Przyznam się, że prywatnie jestem fanatyczką sprzątania. Wszystkie zestawy staram się testować osobiście, bo sprawia mi to ogromną przyjemność. Gdy nie mam takiej możliwości, opieram się na opinii doświadczonych specjalistów.

Jedną z głównych wartości Austerii jest fakt, że nie proponujemy rozwiązań, które nie są skuteczne. Mam kilka ukochanych produktów, które zawsze będę proponować klientom, bo wiem, że są skuteczne. Dlatego zdarza się, że jeden produkt występuje w kilku zestawach.

 

PK: Hydronator to jedno z najmłodszych rozwiązań? Kiedy powstał ten projekt?

 

KB: Pracę nad Hydronatorem rozpoczęliśmy w zeszłym roku, gdy pojawiło się zapotrzebowanie na narzędzia do mycia paneli słonecznych. Fotowoltaika do niedawna była stosunkowo nowym tematem na polskim rynku i po raz kolejny brakowało rozwiązań. A my wychodząc naprzeciw potrzebom naszych klientów, postanowiliśmy je stworzyć. 

 

PK: Jestem ciekaw, jak wyglądały początki Hydronatora? Jakie były powody, aby zgłębiać temat mycia przeszkleń? Czy to nie tematyka przeznaczona dla profesjonalistów?

 

KB: Prototypem dla Hydronatora był zestaw do mycia przeszkleń na wysokości, który przygotowaliśmy kilka miesięcy wcześniej. Te zestawy są do siebie zbliżone, jednak pojawiło się pytanie: „Jak dostarczyć roztwór roboczy na dużą wysokość, aby praca stała się bardziej ekonomiczna i ergonomiczna?”.

Tak jak Pan wspomniał, dotychczas był to problem głównie firm sprzątających, które profesjonalnie zajmują się utrzymaniem czystości przeszkleń na wysokościach. Jednak gdy fotowoltaika zyskała na popularności, również klienci detaliczni zaczęli poszukiwać podobnych rozwiązań.

 

PK: Pani Klaudio, czy może Pani zdradzić, jak doszło do opracowania tak nieoczywistego rozwiązania?

 

KB: Jak najbardziej! W tym przypadku oparliśmy się na wiedzy i doświadczeniu specjalistów. Wspólnie z firmą Orde, która słynie z innowacyjnych rozwiązań, stworzyliśmy projekt, a następnie narzędzie, które spełniło wszelkie wymagania. 

 

Po wielu próbach i testach rozpoczęliśmy dystrybucję Hydronatora, który aktualnie cieszy się dużą popularnością. Pamiętam jak dziś poszukiwania odpowiedniej nazwy dla tego produktu 🙂

 

PK: No tak, od pomysłu do gotowego zestawu dzieli nas czasem tylko rozmowa i kilka prób. Czy według Pani dzielenie się wiedzą popłaca?

 

KB: Od samego początku budowania marki opieraliśmy się na schemacie synergii. Jak mówi przysłowie: „Co dwie głowy, to nie jedna”. Dużo większe efekty i wyższe wartości przynosi dzielenie się wiedzą, czego doskonałym przykładem jest chociażby powołanie Austerii przy wsparciu Venture Capital. 

 

Tak samo jest z problemami, które musimy rozwiązać należy rozmawiać, dużo rozmawiać, a dzięki współpracy zawsze znajdziemy odpowiednie rozwiązanie.

 

PK: Proszę powiedzieć, czym cechuje się Hydronator i na co kładła Pani nacisk, opracowując takie rozwiązanie? Mam na myśli korzyści dla klienta.

 

KB: Na początku trzeba podkreślić, że jest to jedno z nielicznych rozwiązań na rynku, dzięki któremu możemy myć wodą na wysokości i które jest skonstruowane z wysokiej jakości komponentów. Na to zawsze kładziemy nacisk jakość

 

Drugim aspektem jest ekonomia. Łatwo można przeanalizować, ile materiału i czasu możemy zaoszczędzić poprzez podanie cieczy bezpośrednio na mytą powierzchnię. A to przecież przekłada się na oszczędność finansów

 

Trzeci aspekt, który swoją drogą jest najbardziej doceniany przez naszych klientów, to ergonomia Hydronatora. W zestawie zastosowaliśmy lekki i trwały kij z tworzywa węglowego, który średnio jest aż cztery razy lżejszy od klasycznego kija teleskopowego z aluminium: 2 kg a 0,65 kg robi różnicę prawda? Ma to ogromne znaczenie przy pracach wykonywanych rękoma w pozycji stojącej. 

 

Dodatkowym atutem jest możliwość demontażu szczotki, co umożliwia zamontowanie na kiju innych narzędzi. W wyniku czego uzyskujemy narzędzie wielofunkcyjne.

 

PK: Z tej wypowiedzi wynika, że Hydronator to rozwiązanie relatywnie tanie i bardzo elastyczne w konfigurowaniu. Przeznaczone dla klienta, który niekoniecznie musi świadczyć usługi, aby spłacić inwestycję.

 

KB: Jeśli podliczymy, ile pieniędzy stracimy poprzez marnowanie materiału, wydłużenie czasu pracy czy zanieczyszczenie środowiska, to wyjdzie na to, że ta inwestycja bardzo szybko się zwraca. A dzięki swojej wysokiej jakości, narzędzia posłużą nam przez długie lata.

 

PK: Pani Klaudio dziękuję za wszystkie odpowiedzi. To spora dawka wiedzy, która niewątpliwie może pomóc naszym czytelnikom skutecznie wyróżnić się na tle konkurencji, czego Austeria jest świetnym przykładem.

 

KB: Ja również dziękuję.

 

Chcesz Wyróżnić Się na Tle Swojej Konkurencji?

Jak już doskonale wiesz, aby pozyskać więcej klientów, należy się wyróżniać, a nie dopasowywać. 

Jeśli pomimo przeczytania powyższego artykułu, nadal czujesz, że potrzebujesz pomocy, chętnie podzielimy się z Tobą naszą wiedzą oraz doświadczeniem. Pomożemy Ci przejść przez cały proces od A do Z od pomysłu, przez projekt, aż do stworzenia Twojego produktu, którego będziesz wyłącznym dystrybutorem.

 

Skontaktuj się bezpośrednio z naszym managerem odpowiedzialnym za rozwój i zmiany – Bartoszem Woroneckim, e-mail: b.woronecki@orde.pl

Autor wpisu Paweł Kwiatkowski

Przedsiębiorca z wieloletnim doświadczeniem w realizacji autorskich projektów biznesowych. Nieprzerwanie pracuje nad tworzeniem nowych rozwiązań w zakresie zarządzania zasobami organizacji.

Poszukuje wartości stanowiących przewagę konkurencyjną w biznesie. Testuje i tworzy nowe produkty oraz środowiska przedsiębiorcze oparte na działaniach integracyjnych.

Właściciel marki Orde oraz Anioł biznesu. Czuje się częścią rosnącej zmiany w świecie startupów. Od kilku lat realizuje się jako mentor dla startupów i doradza strategicznie przedsiębiorcom. Zainwestował w marki, które rozwijają się dzięki jego wsparciu. Pomógł: Austerii, PurleyShow, Neeko oraz VCS.

Jest otwarty na wszelkie wyzwania, twierdzi, że nowe cele dają mu energię do działania i siłę tworzenia.

Absolwent Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu, kierunek zarządzanie; specjalność MBA. Laureat I nagrody w XIV edycji Konkursu na najlepsze  prace dyplomowe w kategorii Magister. Beneficjent stypendium naukowego Rektora, dwukrotnie wpisany do Złotej Księgi Absolwentów ZPSB.

Pasjonat dzieł sztuki. Jak sam mówi: jest to dla niego główne źródło inspiracji do tworzenia – również w świecie biznesu. Interesuje się psychologią oraz pogłębianiem samoświadomości.